czwartek, 18 lipca 2019

2 miesiące | rosnę sobie


Iwo wreszcie zrobił się całkiem kumatym gościem, widać olbrzymią różnicę na przestrzeni tego miesiąca. Za nami podróż na Mazury, szczepienie, tydzień bez taty, miliard spacerów, trzy kupy po pachy, sesja zdjęciowa, kilka wyjść do restauracji, dwie wizyty u dziadków bez rodziców, pare wycieczek komunikacją miejską i mnóstwo kilometrów zrobionych autem. Nosi rozmiar 62 i waży 5,5 kilograma. Włosów ma dalej tyle ile miał, czyli prawie wcale. Zębów oczywiście i na całe szczęście jeszcze ani śladu, za to pani ortopeda postraszyła, że szybko zacznie chodzić. To akurat żadne zaskoczenie, bo oboje zaczęliśmy biegać mając 9 miesięcy... Ma piękne, długie, podkręcone rzęsy, które nie przestają rosnąć i już wiem, że każda baba będzie mu ich zazdrościła. Potrafi zapakować do paszczy całą swoją wielką pięść, umie chwytać pieluszkę, moje ubranie i nawet smoka, którego ma w buzi. Zasypia sam w łóżeczku ubrany w śpiworek, przytulony do Effika. Czytamy mu wiersze Brzechwy, potem puszczamy kołysanki i wychodzimy. Śpi jeszcze w dostawce obok naszego łóżka, ale jak tylko dorobimy się elektronicznej niani to zaczniemy go przyzwyczajać do spania osobno. Z czym, jestem pewna, nie będzie najmniejszego kłopotu, bo Pan potrafi zasnąć wszędzie bez najmniejszego problemu. W nocy budzi się 2-3 razy. Potrafi spać nawet do 9, choć czasem zaczynamy dzień i o 5... Przy sprzyjających wiatrach ma dwie dłuższe drzemki, ale przeważnie dzieje się to dziwnym trafem akurat na spacerze. Wtedy niewiele udaje mi się zrobić w domu.
Lubi leżeć na brzuszku i oglądać kontrastowe obrazki. Jeden, jedyny raz udało mu się przekręcić z brzuszka na plecy i z pewnością nie było to jeszcze świadome. Uśmiecha się i gada jak szalony, szczególnie jak się wyśpi i naje. Podrywa wszystkie sąsiadki i inne nieznajome na swoje duże, wiecznie zdziwione oczy! Smoczka używa tylko do zasypiania.
Płacze tylko kiedy jest głodny, nudzi mu się albo musi beknąć. Potrafi sam poleżeć w łóżeczku albo na macie jakiś czas, ale najfajniej jednak kiedy ktoś do niego gada i niunia. Bardzo lubi spacery i jazdę autem, w samochodzie nie zawsze śpi, zrobił się ciekawskim obserwatorem. Jeździ z nami wszędzie, podobają mu się nowe miejsca i nieznajome twarze. Przed kąpielą zawsze wygłupiamy się, tańczymy i śpiewamy do śmiesznych polskich piosenek. Kąpie się bardzo chętnie, nurkuje, pływa i chlapie jak szalony. Wanienka z Ikei zrobiła się już za krótka na jego szaleństwa. To chyba tyle z nowych umiejętności i ciekawych wyczynów tego śmiesznego, małego człowieka. Zobaczymy czym nowym zaskoczy nas w tym miesiącu.

3 komentarze:

  1. Ale super! Iwek będzie małym przystojniakiem! Uwielbiam takie podsumowania ❤️
    Mam takiego kawalera na stanie, jest tylko 1,5msc starszy od Iwka. Niestety naszą zmorą jest zasypianie.
    Nie wiem co zrobiłam źle, ale niestety nie zasypia sam tylko przy piersi. Jak to było u Was?
    Pozdrawiam i ściskam mocno Waszą dwójkę! ��

    OdpowiedzUsuń
  2. @sankowska mój Maks ma 7 miesięcy i jest to samo z zasypianiem :( albo na spacerze i właśnie... Wtedy nic nie mogę zrobić.
    Iwek jest przeuroczy ❤️ już tyle potrafi :) trzymam kciuki za dalsze sukcesy i życzymy dużo zdrówka dla Iwa i jego rodziców ��

    OdpowiedzUsuń
  3. @sankowska nic nie zrobiłaś zle,piersiowe dzieci już tak mają. To bardzo często się zdarza. Wydaje mi się,że to minie z biegiem czasu.. A czas tak szybko leci,że jeszcze kiedyś zatęsknimy za takim zasypianiem i tulaskami :) sama mam malucha,który ma 6 miesięcy i karmimy się cyniem na żądanie i jest najlepiej ba świecie chociaż czasami jest mi ciężko to mówię sobie właśnie,że to kiedyś minor i jeszcze zatęsknie...

    OdpowiedzUsuń