Pozdrawiam ze świata, w którym wiecie o mnie, tylko tyle, ile sama chcę Wam powiedzieć, w którym widzicie tylko to, co zasługuje na Wasza uwagę...Właściwie Aleksandra. Miałam być wprawdzie Kacprem, ale coś się rodzicom nie udało. Moja młodsza o 6 lat siostra miała być Mikołajem, więc jak widać był im pisany pyskaty i rozwrzeszczany babiniec. Urodziłam się i wychowałam w Warszawie, zatem rodowita Warszawianka z dziada pradziada! Warte zaznaczenia, bo zawsze wszyscy robią wielkie oczy, w stolicy to jednak rzadko spotykane. Czuję się tu jak u siebie i nigdzie się nie wybieram, nie wyobrażam sobie mieszkać nigdzie indziej! Może kiedyś nadarzy się okazja do przeprowadzki,wtedy będę rozważać wszelkie za i przeciw.24 lata...5 miesięcy i jeden dzień. Urodzona ni mniej ni więcej, a dokładnie w pierwszy dzień wiosny - 21 marca! Klasyczny, stereotypowy baranek - zawsze wszędzie muszę być pierwsza i najlepsza, uparta, niecierpliwa i wymagająca... No co? Nic nie poradzę, że tak mówią gwiazdy, muszę się posłusznie dostosować haha! Nie jest łatwo ze mną wytrzymać, wiem i biję się w pierś! Dlatego podziwiam ludzi, którzy są przy mnie, bo wiem, że czasem nadaję się do wystrzelenia w kosmos! Cholera, ktoś mógłby kiedyś jednak nie wytrzymać dla mojego dobra i mnie wysłać?Studentka ze stolicy... Wojskowa Akademia Techniczna kierunek bezpieczeństwo narodowe, specjalizacja zarządzanie kryzysowe - ostatni rok studiów magisterskich. Studia I stopnia na tej samej uczelni ten sam kierunek skończyłam stacjonarne. Studia magisterskie w całości niestacjonarne= zaocznie= weekendowo. Nie polecam,nic fajnego pracować 5 dni w tygodniu, a potem 2 dni siedzieć w szkole! <sic> A praca? Od 4 lat wieczny staż w firmie farmaceutycznej w dziale sprzedaży - klasyczny korposzczurek! Bardzo nie lubiany przeze mnie temat, nad którym ciągle pracuję, bo wiem, że stać mnie na coś z czego będę dumna! Niebawem zmiany, wielkie zmiany w tym temacie!Mieszkam z dwoma kudłatymi potworami! Marcin lat 23, trener judo, brudas, maruda,szofer i rewelacyjny domowy kucharz. Staż związku: 3 lata z przebojami. Wspólne mieszkanie: 2 lata z atrakcjami! Potwór nr 2 - Zoja, Zojka, Zoisława, Pompon, Dzidzia, Bąbel i cholera wie co tam jeszcze...Wiek: 1 rok, Dzidzia jak nic!
Ah no może Wam jeszcze napiszę po co szopka z tym blogiem. Na insta przestały się mieścić moje mądrości, a jak ktoś będzie chciał to przeczyta sobie tutaj na spokojne.Bez obaw,nie będę nikomu rozpisywała cudownych diet, ani magicznych treningów. Nie będę pisała o niczym na czym się nie znam, a że znam się akurat na mało czym to wiele mądrości nie będzie. Nigdy w pisaniu dobra nie byłam i nie będę, więc za wszelkie uwagi odnośnie ortografii,składni i przecinków serdecznie dziękuję,ale nie po to zaczęłam do Was pisać żebyście mnie uczyli polskiego.Dajcie znać czy przebrnęliście, bo umieram z przerażenia!
Ah no może Wam jeszcze napiszę po co szopka z tym blogiem. Na insta przestały się mieścić moje mądrości, a jak ktoś będzie chciał to przeczyta sobie tutaj na spokojne.Bez obaw,nie będę nikomu rozpisywała cudownych diet, ani magicznych treningów. Nie będę pisała o niczym na czym się nie znam, a że znam się akurat na mało czym to wiele mądrości nie będzie. Nigdy w pisaniu dobra nie byłam i nie będę, więc za wszelkie uwagi odnośnie ortografii,składni i przecinków serdecznie dziękuję,ale nie po to zaczęłam do Was pisać żebyście mnie uczyli polskiego.Dajcie znać czy przebrnęliście, bo umieram z przerażenia!
Fajny, cięty języki, z poczuciem humoru. Będziemy wiernymi czytelnikami.
OdpowiedzUsuńEwa, Piotr i Safira.
Ooo tak! Cięty język i poczucie humoru <- to u Oli uwielbiam, dlatego przebrnęłam bez problemu :D
UsuńPrzebrnęliśmy! Tak tak,znam Cię z insta:)nawet wczoraj wymieniałyśmy wiadomości:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJesteśmy na tym samym etapie tylko Ty już miałaś sprawdzian a ja na niego czekam do września ;)Wyszło ekstra, czyta się naprawdę przyjemnie ;) buziaki !
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie w takim razie!!!!
Usuń👏 znamy z insta będzie co czytać powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńSuper! Dziękuję! :)
UsuńTak, znam Cię z insta! Obserwuję Twoje konto od dłuższego czasu i bardzo cieszę się, że założyłaś bloga :) mimo, iż jesteś moim przeciwieństwem pod względem charakteru, miło mi się czyta tak motywujące wpisy. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana! :*
UsuńBardzo fajny post .... łatwo się czyta i taki... konkretny😀 powodzenia w kolejnych
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńBardzo fajny post .... łatwo się czyta i taki... konkretny😀 powodzenia w kolejnych
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZnać nie znam, ale obserwuje konto bo dużo pozytywnej energii:).Po pierwszym poście tutaj widać, że też będzie ciekawie, powodzenia.
OdpowiedzUsuńCzyli już trochę znasz ;)
UsuńZnamy sie z insta. Bardzo sie cieszę na dalsze posty! Pozdrawiam 💋
OdpowiedzUsuńAle fajnie! :) Będą, będą! Bez obaw! ;)
UsuńSuper! Mogłabyś opisać swoją "historie" ze zdrowym stylu życia i te sprawy. Niedawno przez przypadek znalazłam Cie na insta i tak mi się spodobały twoje mądrości ze czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńPewnieee! :) Kiedyś i na to przyjdzie pora!
UsuńBardzo pozytywnie, czyta się z łatwością;)
OdpowiedzUsuńDzikękuję! :)
UsuńSuper język, bardzo mi się podoba :) Znam Cię z insta i mocno ci kibicuję:) Co do pracy to ostatnio trochę pisałyśmy o tym, warto walczyć o swoje bo o Ciebie nikt nie zawalczy jak Ty sama :) Ja mam w pracy podobna sytuację, 6 lat pracy ciągle na badziewiaste umowy w końcu zaczęłam się stawiać i to jakieś efekty przynosi więc zobaczymy co będzie dalej. Co do studiów to ja tak studiowałam przez 5 lat, w tygodniu praca w weekendy zapierdziel na uczelni. Jak ktoś chce się wykończyć i psychicznie i fizycznie to jest dobry sposób :P Ale uważam że takie studia budzą w człowieku jakaś dyscyplinę i w moim przypadku pracowitość.
OdpowiedzUsuńFajnie jest się dowiedzieć o Tobie czegoś nowego :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
Widzę, że mamy sporo wspólnego w takim razie! ;) Każdy chyba sam musi dojrzeć do takich decyzji, nikt Cię do niczego nie może zmusić, a jak sama przeanalizujesz pewne kwestie to zmiany są już tylko efektem tych długich przemyśleń. Takie połączenie studiów i pracy sprawiło, że szybko dorosłam i od początku studiów mam zupełnie inne spojrzenie na życie niż większość moich znajomych z roku. Nie żałuję, bo dzięki temu mam od dawna jakiś plan, wszystko mam zaplanowane i wiem czego chcę! ;) Dziekuję Ci kochana, ściskam! :*
UsuńZaczęło się od czytania części wpisów na insta, potem całości, później zaciekawiona co tam ciekawego dzisiaj wrzucilas wchodziłam w wolnym czasie oby tylko z uwagą przeczytać i czerpać tą siłę i moc !��a teraz lektura na dobranoc, kto by pomyślał że tak mnie to wciągnie �� trzymam kciuki i czekam na więcej ��
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mi miło! :) Dziękuję bardzo i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną jak najdłużej. ;)
UsuńZaczęło się od czytania części wpisów na insta, potem całości, później zaciekawiona co tam ciekawego dzisiaj wrzucilas wchodziłam w wolnym czasie oby tylko z uwagą przeczytać i czerpać tą siłę i moc !��a teraz lektura na dobranoc, kto by pomyślał że tak mnie to wciągnie �� trzymam kciuki i czekam na więcej ��
OdpowiedzUsuńNa pewno bedę czytać, bo jest miło, przyjemnie, SUPER! Prawdziwa, pieķna i przesympatyczna dziewczyna- czego chcieć więcej :) powodzenia na dalszej blogowej drodze!
OdpowiedzUsuń